Zdecydowanie najlepszy moment w całym filmie to ten - kiedy Bishop wchodzi to rury żeby się przeczołgać i Vasquez podaje mu najpierw latarkę a potem ładuje gnata i mu go daje i od razu sięga po pokrywę, żeby zaspawać. On nie bardzo wie co zrobić z pistoletem, nawet nie umie go dobrze chwycić i oddaje go Ripley hahaha. Rozwaliła mnie ta scena :D