A mi się wydaje ,że nie widziałaś nawet sekundy tego filmu Bo ani nie ma tu Cameronowskiej sztampy ani tym bardziej patetyczności.Najpierw radzę obejrzeć film dopiero potem pisać komentarze .Ewentualnie zapoznać się ze znaczeniem słów sztampa i patetyczność
Weź się uspokój. Mam prawo mieć swoje zdanie i po to jest to forum, by je wyrażać. Nie wiem, co mają na celu ubliżające komentarze, ale widzę, że niektórzy ze społeczności filmwebu nie tolerują odmiennego gustu. PS Widziałam cały film w wersji reżyserskiej. Pozdrawiam pana narwańca.
Sztampa jest. Patetyczność też jest ;p Ale jest też wiele innych rzeczy, które te dwa elementy skutecznie przysłaniają, czyniąc film Camerona jednym z najlepszych sequeli w historii kina. Określiłbym to jako "kino akcji zrobione z głową". Cameron nie ucieka od swojego własnego stylu, ale też w fajny sposób zachowuje klimat znany z 1 części, przynajmniej do połowy seansu, a później to już wiadomo, że mamy do czynienia z kinem akcji w najczystszej postaci. Ale to i tak dla mnie obok "Predatora" himalaje kina akcji, mimo, że nie przepadam za tym gatunkiem.